Ostatnio staram się poprawić moje czytelnictwo, dlatego też w każdej wolnej chwili chwytam za książkę.
A oto moje ostatnie czytadełka.
Styczeń :)
Rok zaczął się diabolicznie, gdyż chwyciłam za dość osobliwy tytuł "Ja, diablica" od Katarzyny Berenika Miszczuk.
Osobiście nie przepadam za książkami polskich autorów, dlatego dość sceptycznie podeszłam i do tego tytułu. Jako ciekawa fantastyka spisała się, gdyż przedstawienie świata diabłów i diablic jest ciekawe. Postępowanie aniołów i diabłów co do ludzkiej duszy również działa na wyobraźnię. "Dziewczyna na rozdrożu, między piekłem a ziemią" - mówi okładka. Owszem, ze wszystkim się zgadzam, gdyż w grę wchodzi uczucie. Słodki śmiertelnik czy nieziemski diabeł, no i jak tu kobieta ma wybrać.
Książkę czytało się dobrze, nie jest to jakaś wymagająca lektura, ale miła na odmianę albo chwilowy przerywnik. Dla zbicia czasu :) 6/10
A drugą książeczką był James Clavell - "Król Szczurów". Książka na którą czaiłam się bardzo długo, jak i na całą serię azjatycką Clavella, jednak w końcu zaczęłam ten cykl. Bardzo się z tego cieszę. A jeszcze bardziej cudowne jest to, iż Król Szczurów zawładnął mną bezgranicznie.
1941 rok. Obozowe doświadczenie autora. Obóz Changi w pobliżu Singapuru. Niewola Japońska. Zachowania jeńców. Śmierć i głód. Piekło na ziemi.
Jest to jednocześnie mocne zderzenie z rzeczywistością i ukazanie człowieka w sytuacji bez wyjścia, bez wyboru, a jedynym dobrym doświadczeniem jest śmierć.
Przerażająca i ujmująca. Zakochałam się... 9/10
Luty :)
Luty był obfity jak na mnie na czytanie.
Zaczęło się niewinnie od " Zapytaj księżyc" - Nathan Filer
Historia chłopca, który nie może pogodzić się ze śmiercią brata. Bardzo psychologiczne wejście w głąb umysłu młodego człowieka, który popada powoli w obłęd.
Ciekawe, szczere i niebezpieczne. Książka bardzo szybko się czyta. Nie jest jakoś bardzo porywająca w akcji, ale dająca do myślenia.
6/10
Eric-Emmanuel Schmitt - "Napój miłosny".
Luiza i Adam - piszą do siebie wiadomości. Byli kiedyś parą teraz nie są. Jednak utrzymują przyjacielskie stosunki. Pewnego razu wywiązuje się rozmowa o tytułowym Napoju Miłosnym....
czy istnieje? Czy sami wybieramy kogo kochamy? Czy może to my zostajemy wybrani?
Piękna historia zawarta w krótkich słowach... 9/10
Sarah J. Maas - Zabójczyni i władca piratów...
Opowieść ze szklanego tronu, którego nie czytałam. Sama w sobie nie jest zła/. Nowelka o zabójczyni, która ma odebrać długo od władcy piratów, ale jak okazuje się, że nie chodzi o pieniądze, wtedy akcja wzbiera na sile ...
Całkiem spoko na luźne wieczory bez większych szałów. 6/10
Ale to nie koniec Sarah J. Maas, gdyż udało mi się przeczytać trzy części "Dworu cierni i róż", który ujął moje serce. Już dawno tak dobrze się nie bawiłam czytając młodzieżówki .
Historia rodem z Pięknej i Bestii, ale w całkiem innym ciekawym wydaniu. Choć wydawać by się mogło, że jest to motyw stary jak świat, ale po raz kolejny odkryty z innej strony. Co się okazuje już od pierwszego tomu pt. "dwór cierni i róż" Choć bardzo szybko "pochłonęłam" całe trzy tomy, to jeszcze długo chodziło mi po głowie, cóż jeszcze wymyśli autorka dla Feyry i jej ukochanego oraz przyjaciół :) Nie mogę się doczekać kolejnego tomu :)
9/10
Ale to nie koniec fantastyki...jednak idąc dalej będzie bardziej dla dzieci...nie mniej ciekawie...
Jennifer Donnelly i pierwsze dwie części "Sagi Ognia i Wody"
Mamy syrenią księżniczkę, która ma zająć tron po matce, ale nie może być tak prosto, gdy w grę wchodzi jeszcze ślub i tajemnicza pieśń przepowiedziana przez rzeczne czarownice. Królestwo zostaje napadnięte a księżniczka - Serafina musi płynąć by odnaleźć jeszcze pięć syren, które pomogą jej ocalić jej królestwo przed zniszczeniem, by ocalić swój lud, by odnaleźć siebie ....
Słodka opowieść, którą dobrze się czyta :) Niby dla dzieci, ale jednak coś w sobie ma :) 8/10
I ostatnie dwie książeczki, najbardziej wymagające, tak bym to ujęła.
Pierwsza, która zawładnęła moim umysłem, gdy o niej tylko usłyszałam "Księga nocnych kobiet" - Marlon James. Historia, która urzekła mnie od pierwszych wersów.
Jamajka przełom XVIII/XIX wieku. Europejski tyran wykorzystujący czarnych ludzi ich łzy i pot. Upiorny obraz wykorzystywania przez człowieka innego człowieka. Lilit - młoda kobieta, która osiąga wiek do pracy. Jednak udaje się jej od tego umknąć dzięki jednej ze starszych niewolnic, która dostrzega w niej coś, a następnie wprowadza do tajnego kręgu kobiet planujących bunt.
Biali i czarni - śmierć i życie. Walka o wolność, walka o przetrwanie.
Niesamowita, niepowtarzalna .... 9/10
I ostatnia cudowna powieść "Tai-Pan" James Clavell. Po raz drugi zakochałam się w jego dziele. Walka o dominację na monopol na handel z Chinami dwóch wielkich handlowców Noble House i Brock i synowie. Walka o wpływy, intrygi, zagadki, wychowanie, chińska kultura, polityka i szalejąca malaria. Nieznane wody, piraci, przekupstwa i niebezpieczeństwo - bułka z masłem dla bohaterów Taj-Pana.
Kocham ... 9/10
I tak oto przedstawia się mój skromny zestaw z dwóch miesięcy.
A wy jakie książeczki przeczytaliście?
Do napisania")
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz