Nie jestem zbyt szczęśliwa z poniedziałku, który ma być jutro. No niestety tak już musi być.
Poza kilkoma kartkówkami i odpowiedziami no może jeszcze egzaminem za niecałe dwa tygodnie, co tam da się przeżyć, albo i nie. ..
Nie mam zbyt wielkich aspiracji co do dnia jutrzejszego. Chcę go tylko przeżyć. Nie wiele wymagam prawda?
Chciałbym bym być już po wszystkim. W sensie egzaminach i po prawku. Dało by się tak? Jeśli tak to poproszę, ale coś czuje że to nie tak działa ;)
Szkoda.
Byłoby za prosto a w naszym kraju nic nie może być proste. Toż to zrozumiałe. Wtedy to nie byłaby Polska.
Aż mi się nie chce słuchać o polityce i wyborach ani o "POMOCY" dla podtopionych. No nie można za wiele wymagać przecież. :p
No dobra dość o tym.
Jutro ciężki dzień.
Trzeba spać.
Dobranoc.
I do napisania ; 3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz