Translate

sobota, 12 lipca 2014

Migotanie gwiazd i piękna pieśń z Black Cat

Cześć moi mili! !!
Trochę bez sensu jak zawsze zaczynam pisać, ale sami wiecie jak to jest na spontanie :)
Jest już dobrze po 22, a ja stwierdziłam, że czemu by nic nie na pisać.
Męczę się od kilku dni z mieszanymi uczuciami.  Sama nie wiem co mi jest. Nie wiem czy to dobrze czy źle.  Myślę za bardzo a nie jest to wskazane takiemu szarakowi jak ja. ;)
Bardzo dawno temu oglądałam anime Black Cat ale doskonale je pamiętam.  A zwłaszcza piosenkę Sai "konoyo no uta" bardzo mi się wtedy spodobała a dziś tak z niczego sobie ją przypomniałam.  Słucham jej od paru godzin i nie mam dość :*
Jakoś mnie uspokaja, dzięki niej czuję się nieco mniej zdołowana. Nie jest to jednak wieczny stan.  Bo w końcu będę musiała się ogarnąć.  Nie chce!!!!!!
Brnę dalej w tym świecie, gdzie nie mam nic. Podoba mi się czy nie, nie ma znaczenia.  Trzeba żyć.
Słucham tej muzyki i zastanawiam się czy ten świat jest kolorowy czy szarobury?  W ciemnościach znajdziesz światło. Ale czy będzie tak pięknie i jasne by rozświetlić mrok???
Spokój mojej duszy to tylko chwila, która pryśnie wraz z nadejściem końca melodii.  Znam tylko jeden rodzaj zapomnienia - muzykę.
Długo mogę myśleć co powinnam a co nie. Kogo to obchodzi? Nawet ja nie przejmuję się tym, że moje życie tak mija. Normalny dzień, normalne problemy. Takie małe żale, ale aż chce mi się płakać. Jestem w okropnym stanie duchowym.  Jeden wielki dołek.
Nie ma co dłużej przedłużać.
Dobranoc :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz