Translate

niedziela, 20 lipca 2014

"To dla każdej pani, która lubi drani" i wiele innych, czyli jak muzyka odbija moje emocje i stan fizycznopsychiczny :P

To dla każdej Pani, która lubi drani!!!!
 

Tak właśnie, stara piosenka Doniu i Liber :) Coś pięknego jak dla mnie. Tak wzięło mnie na starocie. No cóż jak się siedzi w domu i się nudzi to tak jest. Jest zmiana co nie? Pisanie na kompie jest lepsze niż na telefonie, ale na telefonie szybciej niestety, albo i stety. 

Ten post coś czuje będzie przepełniony różnymi starociami. I tylko, żeby nie było, że nie ostrzegałam. 

Ja pisałam dziś w nocy, byłam z ziomkami na małej imprezce u mnie i powiem szczerze oglądanie gwiazd tak w gronie przyjaciół jest naprawdę fajne. Wreszcie można poczuć się jak we własnym śnie we własnym świecie, gdzie ma się swoje miejsce. Można zrozumieć też, że jedno jest życie i należy je odpowiednio wykorzystać. Nie warto udawać nie można być kimś innym niż się jest. Być kimś to zawsze być sobą !!! Tak właśnie zawsze powinno być! Nie ma siły również by ktokolwiek mówił Ci co masz robić. A tak właśnie niekiedy jest (przynajmniej u mnie bardzo często tak bywa). Chciałabym znaleźć to czego szukam. Chciałabym pójść tylko tam gdzie moje życie wreszcie będzie miało większy sens. Po mimo wszystkiego, że daję z siebie wszystko, nie widzę celu.

Jestem bardzo ciekawa gdzie to wszystko mnie zaprowadzi. Kto wie? Jak długo jeszcze będę egzystować? Nie wiem. Co będzie dalej? Porobiło się pytań. Więc co będzie na szczycie mojego życia? Łzy, szczęście a może coś czego zupełnie się nie spodziewam :?
Nie tylko to mnie martwi. Przeszłość! To dopiero udręka. Niby jak zapomnieć o tym co się wydarzyło i co jest tak bliskie sercu?
Tak samo jakby zapytać mnie o kraj, który niby jest mi bliski, ale tak naprawdę bardzo daleki. Ale tak właśnie jest - To My Polacy!
a raczej To ta Polska, bo ludzie nie mają za dużo do gadania tylko Ci którzy siedzą na wysokich stołkach :P

Jak już mowa o państwie, to widziałam dzisiaj naszych policeman`ów i nie powiem, żeby mnie to bardzo ucieszyło, jakoś policja nie jest zbyt miłym widokiem dla przeciętnego Polaka. Stróże prawa jakoś nie mają zbyt dobrego wizerunku, ale też nie widać by starali się go w jakikolwiek sposób naprawić, ale czy to należy do nas? Chyba nie do końca.

Przeszłabym się na jakąś fajną imprezę. Potańczyć, pobawić się. Cokolwiek. Żeby było Cała Sala i kręcimy tyłeczkami :) 
Fajnie by było, ale tu gdzie żyjemy, rzadko niestety można spełnić, tak wiecie w gronie większym niż sami swoi. Takie akcje zdarzają się raz na rok góra dwa, więc naprawdę rzadko :C
Ale, ale trzeba żyć tym co się ma. Zaczyna się powoli ściemniać. Kocham noc. Dziwna jestem co nie? Ale co mi tam i tak pewnie dobrze wiecie, że jestem nieco skrejzlowaną dziewczyną. W końcu głucha noc to mój świat.  Taki świat, jest tylko dla mnie. Jeszcze jedną rzecz bym tylko zrobiła zgarnęła całą bandę tych na których mi zależy, tylko tak na prawdę, usiedlibyśmy spokojnie, otworzyli wino i na lajcie zaczęli sączyć i gadać i śmiać się, aż nasze ciała nie dałby rady więcej wytrzymać i zasnęlibyśmy a kiedy nasze oczy byłby już otwarte śmialibyśmy się dalej z naszej głupoty i z naszej przyjaźni czy to nie byłoby piękne? Szkoda, że to tylko marzenia... 
Hyhh....

Piękny byłby to sen, gdyby moje małe marzenie się spełniło :)
Zanim pójdę dalej z moimi rozważaniami, chciałabym się zastanowić nad tym wszystkim. Jest jakikolwiek sens w tym życiu oprócz samego życia. Nie umiem jak widać pisać na temat i ciągle wracam do tego samego. Chciałabym... Chciałabym być... itp. itd.
Hyhh...

Nie wiem czy to tu pisałam, ale to chyba nie zaszkodzi powtórzyć, może mi się zdarzać pisać podwójnie. Dlatego nie miejcie mi tego za złe :D

A to tak akurat mi się przypomniało przy tej muzycznej niedzieli!!
A oto Antonio Banderas (chyba każdy go zna :) ) i jego Desperado, taki piękny utwór z taką oprawą warty jest zapamiętania :)
Pięknie zakończę tę dzień, a więc powinno być podsumowanie, ale jakoś nie mogę nic wymyśleć, szczerze mogłabym tak bezsensownie pisać jeszcze hohoho..., ale nie wiem czy te bzdury komukolwiek się spodobają. Chociaż są nieco dłuższe niż zawsze :P Niezbyt pocieszające :)

A jeszcze jeszcze nie można zapomnieć o takim hicie jak Maria - Ricky`iego Martina, tak szczerze to co z nim ??? Bo jakoś mnie nie interesował, aż przypomniała mi się tak dawno zapomniana piosenka :* A piosenkę ze Shreka ktoś kojarzy tak właśnie to Livin' La Vida Loca, też genialny stary przebój. Jakie dawne melodie potrafią utkwić w człowieku i nawet po tylu latach z uwielbieniem ich słuchać. Da się, DA!

Skoro o Ricky`m mowa to też nie może braknąć Enrique i jego Bailambo!! Pamięta to ktoś jeszcze? A przebój nagrany z Whitney Houston czy to nie romantyczne i przywołuje wspomnienia hyhhh....
Ale przede wszystkim hitem według mnie starych lat jest przede wszystkim It`s my life - Bona Jovi`ego, coś wspaniałego co można by było słuchać non stop :) (kocham!♥) ale to nie koniec cudownym z zespołów jest również Gun's N' Roses i ich Knockin On Heavens Door. Oczywiście można by było napisać tu jeszcze Metallicę i ich hit Nothing else matters, bo to też każdy powinien znać.


Przewinęło się tu trochę kawałków, ale mam nadzieję, że godnych uwagi. 
Nie zamierzam więcej przedłużać :P

Do napisania


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz