Yo!
Mam jeszcze jakieś 10 minut zanim siostra zejdzie z konia, więc piszę :D
Mojego kochanego Słodziaka potrąciło auto. Biedactwo ma połączoną łapkę, ale wyjdzie z tego rusza nią i chodzi choć trochę kuleje, ale jest dobrze. Głupia listonoszka :#
Po za tym praca.
Wyrobiłam sobie kartę z NFZ tą EKUZ i teraz spokojnie mogę jechać do Niemiec. Szkoda mi tylko Słodziaka, bo będzie sam spał, albo z Niną. Się jeszcze zobaczy ten mój mały biedaczek mam nadzieje że będzie dobrze.
Trzymajcie kciuki :*
Do napisania :* 🌸 🌸 🌸 🌸 🌸
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz