Tak dobrze czytacie, sobota oznacza dla mnie drugi dzień szkoły.
Można powiedzieć, że to okropne, ale takie życie. Czasem trzeba się poświęcić dla wiedzy. :p
Dobra nie oszukujmy się poszłam na zaoczne, bo dzienne mnie nie chciały i co tu zrobić? tylko chodzić i się uczyć.
Sorka, że nie pisze zbyt często, ale niestety nie mam internetu jeszcze przeniesionego do nowego domu. Tak przeprowadziłam się jakieś 2 tygodnie temu. Ale to tylko do listopada, po świętach internet powinien już być normalnie i posty też będą częściej.
Póki co zmierzam do szkoły. Jakaś godzina jazdy a potem 15 min na nóżkach. I jestem. Łatwy i dość wygodny dojazd, tylko szkoda, że trzeba wstać wcześniej niż w technikum. Studia to zupełnie inna liga jeśli o to chodzi. A pod względem nauki i wykładów to kosmos w złym znaczeniu. Zapiernicz.
No ale, może się zda :P
Do napisania :* 🌸 🌸 🌸 🌸 🌸
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz