Znów denko wiem wiem, można się przejeść, ale to już ostatnie ... mam nadzieję.
Dzisiaj będzie wszystko. Od pielęgnacji stóp po peeling do ciała :) Zapraszam ♥
Zużyłam kolejną mgiełkę fiksującą z Inglota. Uwielbiam ten produkt, za to przede wszystkim, że scala cały makijaż. Nie zauważyłam by go jakość szczególnie przedłużał jeśli chodzi o trwałość, ale mi wystarczy to co robi, bo robi to dobrze ♥
Skończyłam lakier z Golden Rose z serii Color expert w odcieniu 22. ładny brzoskwiniowo różowy kolorek - moja mama go uwielbiała - dobrze się utrzymywał, pod koniec trochę dłużej schnął, ale rozprowadzał się tak samo jak na początku, więc nie mam mu co zarzucić :D
Peeling do ciała z Tutti Frutti to mój must have, jak tylko się kończy kupuję następny, nie ważne jaki zapach uwielbiam je wszystkie. Fajnie szorują skórę i do tego genialnie pachną. Mój must have ♥
Wkradł się tu bubelek z Life z Superpharm niestety tej gąbki użyłam trzy razy i nie da się. twarda, nie urosła, smuży podkład i ma się wrażenie jakby się boksowało po twarzy. Tragedia ...
I mój kochany rozgrzewacz stóp z Barwy. Ten produkt na zimie to cudo. Mam dość słabe krążenie i zimą często marznę w stopy, jak tym posmaruję rano czy wieczorem moje stopy czują ciepło przez cały dzień, nawet więcej :D Uwielbiam ♥
I to już koniec na reszcie denka na ten czas ♥
Do napisania "*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz