Translate

poniedziałek, 8 maja 2017

Się zużywa: pielęgnacja - ziaja, Pharmaceris, Eveline, tołpa

Yo!

Kolejny raz was witam w poście z serii : Się zużywa... Jakoś tak to się zbiera i zbiera i sama nie wiem kiedy robi się tego za dużo i wychodzi jak wychodzi.


Pielęgnacja schodzi najszybciej :) Dlatego dziś działamy z nią. ♥ Na początek może weźmiemy Ziaje :)

Ziaja - seria Jagody Acai to fajne produkty obecnie używam jeszcze żelu z peelingiem, tonika i serum. Kremy skończyłam dosłownie na dniach. Niezbyt wydaje wystarczyły mi na półtora miesiąca, wiec jak dla mnie średnio z wydajnością, ale fajnie nawilżające, odżywcze, mnie się podobały i działały dobrze. Krem na dzień śmiało można używać pod makijaż - nic się nie waży i ładnie się wszystko rozprowadza :) Jak dla mnie seria jak najbardziej na tak :) I w dodatku genialnie pachniały.




Krem z pharmaceris kupiłam głównie z przeznaczeniem do moich suchych dłoni, ale potem czasem nakładłam go też na twarz czy ciało. Sprawdzał się genialnie w każdej roli. Mocno nawilżał i skóra po nim była miękka :) 

Próbka kremu z Tołpy do rąk. Kremik był przyjemny próbka starczyła na trzy razy, bardzo wydajny, nie wiele trzeba by pokryć całe dłonie, dość szybko się wchłania i ogólnie dawał mile wrażenie na skórze. :)

Krem pod oczy z Eveline  New Hyaluron - po pierwsze nie mam zmarszczek, które miałby redukować więc tego nie ocenię, ale bardziej stosując go chodziło mi o nawilżenie tej cienkiej okolicy oczu, spisał się. Ładnie nawilżał, dawał takie "życie" tej skórze, podobał mi się :)

I ostatni świetny kosmetyk to wazelinka, którą używam praktycznie do wszystkiego. Do ust, na dłonie, na suche miejsca - łokcie, pięty, kolana ... Produkt wielofunkcyjny u mnie niezbędny :) 

I tak to już się kończy moje denko z pielęgnacji na teraz ... 

A wy macie jakieś kosmetyki pielęgnacyjne bez których nie możecie się obyć? 
Dajcie znać ♥

Do napisania :*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz