Aloha!
Miałam tak jakoś przez ostatnie dni, że chodziła mi po głowie melodia, i za nic na świecie nie umiałam sobie przypomnieć co to za piosenka, aż wreszcie odnalazłam to dzieło <klik> piękna stara piosenka. Sama nie wiem skąd ją znam ale teraz słucham jej na okrągło.
Po wielkim czasie udało mi się skończyć pierwszy sezon xxxHOLiC, ale moje RePlay zrobię dopiero po obejrzeniu serii: Kei, Rou, Shunmuki i the movie. Także z moim tempem pewnie zejdzie mi do wakacji, ale damy radę :)
Mam okropne zaległości. Leży u mnie One Piece, Fairy Tail i Naruto muszę nadrabiać. Nie mówiąc już o drugiej serii Tokyo Ghoul gdzie jestem na 4 odcinku od tygodnia. Po prostu dramat. Jednak bez nerwów jak tylko przeczytam "Granicę" i "Ferdydurke" to będę tylko i wyłącznie oglądać :)
A no i muszę ogarnąć swoją rolę do "kopciuszka", ale to już tak powoli :)
Teraz kiedy praktyki są naprawdę ciekawe, mogę stwierdzić z czystym sumieniem, że niczego pożytecznego nas nie uczą w szkole. Tak jak napisał Murakami: "Dziadek mówi, że nauka w szkole to szesnastoletni proces odmóżdżania młodych ludzi. Sam też prawie nie chodził do szkoły". Tak to sama prawda :)
No to tak krótko, jakoś nie mam ochoty się za bardzo rozpisywać. Wiecie jak to nie raz jest. :)
Do napisania słodziacy :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz