Szkoła ruszyła pełną parą. Wiem, że oficjalnie już zaczęło się w zeszły czwartek, ale bądźmy szczerzy i tak zaczyna się od poniedziałku :D
Dlatego też mam dla was takie małe rady odnośnie nauki i szkoły!
10 rad jak ogarnąć naukę!
1) Ogarnij swoje cele - podstawą wszystkiego jest jakiś cel. Może to być coś błahego jak po prostu - Lubię to i będę to robił, albo coś bardziej przyszłościowego, "a dzięki temu na pewno zdobędę dobrą pracę:, czy po prostu z ciekawości brniemy by czegoś się dowiedzieć.
2) Podziel swoje obowiązki - wydaje się proste, dziś to jutro to, ale w praktyce przeważnie wychodzi wszystko na za pięć dwunasta. :D Dlatego warto ogarnąć sobie to co pewne naprzód a wszystko potem pójdzie lepiej :D
3) Znajdź czas dla siebie - o to dopiero zagwozdka kiedy? Niektórzy cały czas mają dla siebie mało co zastanawiając się nad nauką, ale gdy już ogarniecie porządek dnia, to warto wyznaczyć choć godzinkę dla siebie na relaks :D
4) Systematyczność - moja pięta Achillesa, ale jakże ważna bez niej traci się na maksa i są braki, które potem nie idzie ogarnąć, a tego nie chcemy. Staraj się wszystko robić na bieżąco albo tak jak to zaplanowane.
5) Małe kroczki - nie ucz się i nie działaj na szybko. Lepiej partiami ogarniać całość niż na raz wszystko. I tu znów wracamy do planowania, to w sumie podstawa :D
6) Z uśmiechem- wiecie wszystko lepiej się robi, gdy myśli się o tym pozytywnie. Więc warto znaleźć w każdej rzeczy nawet tej najgorszej jakiś plus, wtedy szybciej pójdzie i lepiej wyjdzie.
7) Marzenia - daj upust wyobraźni, twórz kreatywnie, wymyślaj nowe sposoby i sprawdzaj czy działają. Nie raz najgłupszy pomysł może być na wagę złota.
8) Wytrwałość - to chyba najcięższe co może być, ale da się. Nie poddawać się to skarb. Umieć to robić to już mega skarb, a wytrwać to nieskończoność.
9) Bez nerwów - nerwy jak wiadomo to najgorszy doradca. Trzeba spróbować na spokojnie, wtedy lepiej się myśli, głowa nie boli, a efekty są najowocniejsze. Dlatego calm down and drink green tea :D
10) Nie na ostatnią chwilę - tak to się będzie powtarzać wiekami i erami, w moim przypadku był to standard. Proste jeden dzień a na pewno wykuje się wszystko. Bzdura, aby się czego rzeczywiście nauczyć należy powtarzać, a w jeden dzień nie powtórzysz za wiele uwierz mi.
I tak to się przedstawia. Oby komuś wyszło na zdrowie :D
Do napisania :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz