Kolejne książeczki przeczytane, aż sama się dziwie jak mi to szybko poszło. Jednak jak się człowiek weźmie w garść to jakoś leci :D
Zatem porozmawiajmy o dziele autorstwa Stephena Kinga.
Wspomnę tylko, że Kinga lubię. Parę książek przeczytałam w tym Mistery, Miasteczko Salem, Joyland, i zbiór opowiadań Czarna Bezgwiezdna Noc. I były fajne, co prawda opisy mnie trochę męczyły, ale ogólnie nie mogę narzekać, gdyż była to przyjemna lektura.
Z pozytywnym nastawieniem rozpoczęłam też czytanie "Cmętarza Zwieżąt", na którym też się nie zawiodłam.
Tu też nie było od razu ... strasznie...
Nowe życie dla rodziny Creedów w nowym domu, w nowej okolicy. Niby zwyczajnie a jednak jakby nie do końca. Mili sąsiedzi, brak chaosu wszystko piękne. Nie trwa to długo. Tytułowy cmętarz to jedno z przedziwnych miejsc. Louis to główny bohater i ojciec rodziny. Zaczyna się od spaceru do cmętarza zwieżąt, potem kłótnia i śmierć. Śmierć krąży bohaterom ciągle nad głowami. Sporo się dzieje a Louis musi zmierzyć się z nią twarzą w twarz.
Bardzo fajny horrorek. Powiem tak, ja bardzo rzadko boję się książek tego typu, ale są osoby, które mają trochę gorzej niż ja i to przeżywają. Dla mnie fajne i trochę straszne, a dla ciebie... hym musisz przeczytać :D
"Jak makiem zasiał" Anna Trojan
Kiedy zmarli mają zakłócony sen, a na cmentarzu nocą ktoś masakruje zwłoki, pora aby zajęła się tym policja. Komisarz Połżniewicz jest doświadczonym policjantem, i wie jak pokierować śledztwem. Choć z początku trochę ono kuleje to w przy finałowym akcie ujawniona zostaje zbrodnia doskonała. Kiedy wszystkie ślady prowadzą do szpitala dla obłąkanych i wszystko się komplikuje jest tylko jedna prawda, którą trzeba odnaleźć.
Dobra książka, dość szybko się z nią uporałam i mogę spokojnie polecić.
a wy macie coś ciekawego do poczytania ?
do napisania :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz