Translate
poniedziałek, 1 sierpnia 2016
Czarny Łabędź - i o co tyle szumu?
Yo!
Osłuchałam się wiele na temat tego filmu. Obejrzałam ... i....
Powiem tak nie ma szału.
Bardzo podobał mi się wątek bycia perfekcyjnym i ogólnie cała ta determinacja dążenia do tego. Postacie też całkiem dobrze się spisały. Nawet akcja z halucynacjami były okey.
Balet sam w sobie ma w sobie tę dumę i piękno, więc do tego nie mam ani jednego ale.
Jednak jeśli chodzi o akcje nauczyciel - uczeń, to nie za bardzo w tym wydaniu mnie to "urzekło".
Po za tym film niczego sobie. Dobrze się oglądało, choć myślałam, że będzie lepszy.
Ale tak to jest jak robią nagonkę a nic z niej potem nie ma.
Do napisania :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz