Translate

sobota, 18 lutego 2017

Koniec Naruto?

Yoho!

Wiem w końcu udało mi się zakończyć anime Naruto Shippuden jeśli chodzi o mangę oczywiście, bo filerów nie oglądam..

Powiem tak, ja... odpadłam, to co się tam działo na końcu to jakiś szał ciał..

Matka Kaguia i cała ta akcja z Zetsu, Madarą normalnie plan tysiącleci. 

Ogólnie Naruta oglądałam od początku i każdy odcinek (nie filer) obejrzałam, więc wiedziałam co się dzieje. Teraz jednak miałam dość długą przerwę i muszę przyznać, że natłok tych wszystkich wydarzeń był dość ciężki do ogarnięcia, ale koniec końców nie najgorszy.

Może zakończenie nie należy do moich wymarzonych, ale nie jest złe. Cieszę się, że Sasuke w końcu zmądrzał i wszystko w miarę się wyjaśniło. Teraz pozostaje tylko mieć nadzieję, że kolejny projekt (o ile takowy będzie, jeśli chodzi o Naruto czy Boruto) będzie równie wciągający. Jeśli ktoś jest na bieżąco ( a nie tak jak ja :P) to można dostrzec spory potencjał w tym projekcie zwłaszcza, że trwał on kilka lat. Mimo wszystko nie będę za nim płakać jak za Bleachem, dlatego iż już jestem trochę za stara , a po drugie, że nic już na to nie poradzę iż projekt się skończył. 


Jeśli ktoś nie obejrzał to polecam. Choć to dość duże wyzwanie, ale u niektórych pozostał jeszcze tydzień ferii, więc trochę czasu jest i spokojnie można co nieco obejrzeć :)


Do napisania :* 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz