Dawno nie czułam takiej nostalgii jak dzisiaj. Może to pora na żale, a może po prostu zwykła ocena filmu, który choć jest tylko animacją wzruszył mnie do łez.
Jestem za stara na łzy, mogłabym rzec, ale to właśnie mnie przeraziło. "Za stara"? Co to w ogóle ma być? Mam ledwo 20 lat i już jestem "stara". Tak sie czuje, ale nie dlatego, że tak jest, ale tak chcą bym myślała.
Oglądając "Małego Księcia" uświadomiłam sobie po raz kolejny jak bardzo zniewala nas świat dorosłych i nakazy i rozkazy, zadnia i myślenia jak oni niszczą w nas dzieci.
Tak choć czytałam książkę wiele razy i myślałam, że wiem i rozumiem. To tak naprawdę nic nie rozumiałam.
Trzeba patrzeć sercem a kto to dzisiaj umie?
Dajcie znać czy i wy czasem tak macie.
A co do filmu to polecam go z całego serca :)
Do napisania :*
Tak choć czytałam książkę wiele razy i myślałam, że wiem i rozumiem. To tak naprawdę nic nie rozumiałam.
Trzeba patrzeć sercem a kto to dzisiaj umie?
Dajcie znać czy i wy czasem tak macie.
A co do filmu to polecam go z całego serca :)
Do napisania :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz