Yo!
Dzisiaj chyba każdy wie, nadszedł czas aby iść do szkoły. Nie szczególnie za nią tęskniłam, jako za budynkiem z którego nie ma ucieczki, ale niestety takie życie.
Jakoś udało mi się nie drżeć kotów z MB, ale za miło też nie było, inaczej mówiąc wiało chłodem. Musze się przyzwyczaić, choć nie wiem czy tak umiem.
AK pisałam do niej wczoraj i ona się z nim znów zakolegowała cieszę się, bo przynajmniej nie przeze mnie stracili chwilowo kontakt. Jedno z głowy, ale co dalej. Nie mam koncepcji, żadnej.
Szkoła szkołą, ale niektórzy nauczyciele mogli by sobie dać na wstrzymanie. Dopiero teraz skończyłam zadania nie mówiąc już o sprawdzanie, który mam jutro a jak zwykle nie umiem nic. Mam nadzieje, że P.T. przełoży inaczej pewnie kolejne 1 albo 2. Masakra.
Za to z histosu zgłosiłam się do konkursu historycznego na opowiadanie. Mam sobie coś znaleźć z grubej książki i napisać na tego podstawie opowiadanie, wiersz lub coś koło tego. Nie wiem jeszcze co napiszę, ale muszę się w końcu wziąć za pisanie, bo wszystko mi zalega, a powinno być napisane. Moja piękna historia o kościele, głębiny i romansik wszystko stoi na półce i czeka na lepszy czas. Hyh tylko kiedy on nadejdzie?
Co tam jeszcze?
Musiałam wymyślić historyjkę o patyku co robi czy raczej co może zrobić dla użytkownika itp. Sześć obrazków, horror. Naprawdę epipwdr mogłoby być ciekawsze a nie takie głupoty. Nie moja to działka, ale egzamin przyszły widzę cienko.
Chyba tyle tak w skrócie.
A i jeszcze planujemy z AO i MD zrobić sesje zdjęciową może być fajnie ;)
Do napisania :* 🌸 🌸 🌸 🌸 🌸
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz