Życie jak życie, chyba znów się uzależniłam od bloga, no na razie póki niczego nie oglądam :) Ale znając mnie niebawem znów coś zacznę. I znów nauka zejdzie na plan dalszy, jak nie na ostatni :P
Tak, w ogóle to w piątek miałam próbną maturę z matematyki. Taakieee, heheszki że aż strach mówić czy trudne czy nie, bo bardzo trudne..,. Ale nie ważne to tylko próbna. Przynajmniej wiem, że moje umiejętności z geometrii to zupełna lipa :D
Nie ma co się smucić, w końcu musi wyjść słońce na niebie :) Ale do tego czasu trzeba się czymś zająć prawda?
Nie wiem jak wam, ale chciałabym olać choć na chwilę tę szkołę. Tak na kilka dni, zdobyć trochę energii w końcu działać jak należy.
Ale cóż to marzenia.
Ciekawe czy kiedyś się spełnią?
Do napisania :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz