Yo!
Dzisiaj nie na swoim komputerze a siostry. Czyli moim starym, ale czy to jest jakakolwiek różnica. Chyba nie. W każdym razie maiłam chyba napisać, a może nie? Jak zawsze nieważne. Przez ostatnie dni .. ni to nie tak miało być.. po prostu miałam złe dni, które jak widać odbiły się na wcześniejszych postach. No cóż nie zawsze można być zadowolonym z życia, jak to zresztą widać u mnie.
Kolejne pytanie po co piszę? Żeby się usprawiedliwić? Nie. Ne mam zwyczaju usprawiedliwiać swoich czynów. Dlatego i teraz nie ma takiego wyjątku.
Ostatnio na radiu Eska puścili piosenkę od której nie mogę się uwolnić, a co najlepsze nie potrafiłam jej znaleźć, ale w końcu moje cudowne rączki ją odnalazły i słucham non stop na repeat, coś wspaniałego :D (Link do piosenki)
Jak widać mam na popołudnie i jak zawsze kulawo mi z tym, ale co zrobić? Nie da się nic zrobić. Niestety :(
W ogóle ten tydzień jest okropnie ciężki, mamy kursy, w szkole się wszystko wali na łeb na szyję tyle prac pisemnych tyle odpowiedzi i człowiek nie wyrabia :(
Obejrzałam ostatnio dwa anime : Glaslip i Zenkyo no Terror. Możliwe, że ktoś się już napotkał z tymi tytułami, ale dla mnie były one nowością. Powiedźmy.. Glasslip bardzo przypominało mi True Tears, które lubię pomimo wszystko, bardzo przyjemne jedno i drugie. Natomiast Zenkyo no Terror przypomniało mi o można powiedzieć dla mnie nieco zapomnianym Darker than black i death note. Tak wiem, te serie nie są takie stare, ale wiecie, że mam sklerozę a obydwa te anime obejrzałam jakieś 3- 4 lata temu no cóż trochę dawno jak dla mnie.. ale co jest najpiękniejsze nadal pamiętam co w nich było ♥
Co mogę wam napisać więcej?
Jestem chora... tak, ale nie płaszczę się w domu tylko chodzę do szkoły, nie chcę opuszczać, a i nie jest ze mną nie wiadomo jak źle :)
Nie za wiele pozytywów, ale dobre i to :)
Do napisania:* ☻☺♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz