Ohayo!
Nie wiem, ale znów mnie bierze na pisanie. Jakoś tak od wczoraj a raczej od dzisiejszego rana odkąd napisałam wcześniejszego posta. Tak czytając go teraz ... trochę to smutne. Nie umiem się skupić nad niczym tylko na tym. Nie wiem czy to z nie wyspania czy z czegoś innego, ale nie chcę chodzić pod domu jak zombie.
Co mogę zrobić? Pomocy!!!!
Co więcej? Nie wiem, chciałabym przestać myśleć w ten sposób, ale jak??
Kuźwa ... Shit... Shimata...
Mam za słabe serce, nie umiem tak żyć. jestem głupia!!
do napisania :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz