Yo!
Szukam czegoś ciekawego na necie, ale jak zawsze nic takiego nie ma.
Jakoś mnie bierze znów na głupie myśli, nie wiem czy kiedykolwiek się z tego wyleczę.
Gadałam dziś sporo z AO i po raz kolejny stwierdzam fakt, że to cudowna dziewczyna :) Powinnam w końcu doceniać to co mam.
Jakoś tak po tym jak wróciłam z pogawętki musiałam, ale to musiałam usłyszeć Neechan, było mi to tak potrzebne jak tlen. Dlaczego? Sama zadaję sobie to pytanie. Mimo to jakby spłynęło ze mnie wszystko. Taki stan mógłby trwać wiecznie.
Nie mam weny na pisanie i ogólnie jakoś mi to nie szczególnie idzie, a tu terminy gonią :P
Nie, ale tak na serio. Mam ochotę się zabawić. Brakuje mi jakiejś dobrej potańcówki, albo coś w ten deseń.
Po za tym dziś był wprost cudowny dzień, a no i w piątek mam wypracowanie :P Nie wiem czy płakać czy się śmiać, no ale cóż :)
Dużo gadałam dziś z AO i MZ, jak to fajnie że są parą. Choć muszę przyznać z bólem serca, że troszkę im zazdroszczę. Niby tu się wypieram, że po co mi facet, ale taka prawda, że jak przychodzi jak to dość często ma teraz miejsce, bezsenna noc, to niestety doskwiera ta niechętna pustka. Niby w natłoku zajęć nie ma czasu się myśleć, a jednak przychodzi taki czas, że mimo to człowiek odczuwa brak, jakby brakowało kawałka siebie. Cieszę się niezmiernie, że mam się do kogo odezwać, ale to powoli przestaje być takie dobre. W około mnie tyle par, które cieszą się a ja...?
Nie szukam na siłę, bo to nie ma sensu, jednak nawet w marzeniach potrzeba kogoś za kim można by było tęsknić.
Wiem strasznie romantyzuje, ale nie zmienię swojej duszy pod tym względem.
No to tak by można było ująć. Doskwiera mi samotność taki ból. Ale nie ma co się załamywać. W końcu mam przyjaciół, prawda?
Wierzę, że będzie dobrze, w końcu nie może być inaczej. Prawda?
Nie wiem jak mam poczuć, że to prawda, za dużo wątpliwości.
Powinnam coś obejrzeć, jednak nie wiem czy to dobry pomysł, bo pewnie skończy się na tym, że wszystko odrzucę :P
No nic,
do napisania :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz