Translate

wtorek, 31 stycznia 2017

23.14

Yo!

Dzisiaj to mam chyba wenę do pisania, bo to już kolejny post jaki wam przygotowałam, a w czasie późniejszym ujrzycie moje "dzieła". Dobrze wiecie, że lubię pisać, więc u mnie to nic nowego. A, że mam chwilę czasu to czemu by nie :)

Wiele się u mnie nie dzieje, bo w większości to praca, ale mam coś dla was na poprawę humoru

Mam nadzieję, że tak jak mi pojawi się wam uśmiech na twarzy. Wiem, że nie jestem zbyt na czasie, ale... weźcie to z przymrużeniem oka :)

A po za tym skończyłam dziś 2 sezon Lucyfera i nie mogę powiedzieć, że jakoś mnie zaskoczył. Jakby to ująć, było to do przewidzenia, ale i tak nadal go uwielbiam, jeśli ktoś ma jakieś ale, że niby kłóci się ten serial z religią to to nie jest blog na takie tematy. Także wiecie, bądźmy tolerancyjni, choć z ciężkim sercem muszę przyznać, że jako naród jesteśmy strasznie mało tolerancyjni i naprawdę zastanawiam się z czego to wynika. A może nawet nie chcę wiedzieć, tak chyba będzie mi lżej na sercu, jak nie będę wiedzieć.

Kurczę rano muszę wstać, kuzynka przyjechała i ogólnie mam mały harmider w domu, ale jak to mówią jak nie ja to kto :P

Chodzi za mną piosenka
<klik
i choć ogólnie jakoś może nie że nie lubię tego gostka, to jakoś nie pałam do niego miłością bezwzględną to ten kawałek naprawdę mu się udał. Słucham obecnie na okrągło i nie mogę przestać. A wam się podoba?


Nadchodzi luty wielkimi krokami, aż nie chcę się wierzyć, że tak wszystko szybko idzie na przód, jeszcze niedawno nawet nie pomyślałam, że będę pisać tak na serio bloga, a tu proszę już szykuję następne posty. I przyznam szczerze, że jak tak piszę o tym co używam, co mogę wam polecić, czy nawet co kupiłam, jakoś tak się cieszę. Nie dlatego, że to jest w moim posiadaniu, ale dlatego, że mogę się z wami tym podzielić. Mogę pokazać wam mój punkt widzenia makijażu i nie wiem czy czasem nie jest to dobry pomysł, aby rozwinąć tę myśl. Ale to już na pewno gadka na inny post :P


Czasem się zastanawiam czy ludzi naprawdę ciekawi co ja pisze, czy tylko wchodzą, bo akurat zaciekawiło ich zdjęcie? Nie wiem, ale i tak się cieszę, cieszę się, że ktoś chce wiedzieć co mam do powiedzenia. Bo choć jestem małym człowieczkiem w wielkim świecie, znalazłam swój mały kącik, który mogę wypełnić swoimi uczuciami. Hehe - może stanie się to moim mottem :D

Dajcie znać czy wy też znaleźliście swoje miejsce, choćby w sieci :)

Do napisania :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz