Translate

sobota, 9 stycznia 2016

Krokieciki na drogę

Hello!

Dzisiaj jak prawie bardzo często na szybko. Nastała sobota i jak zwykle dużo roboty w domu.

Nic ciekawego.

Napiekłam się dużo, dużo naleśników.

Zagubiłam Słodziaka, ale się znalazł. Ten psiak mnie kiedyś doprowadzi do zawału :P

Moja cioteczka pojechała do pracy i nie wiadomo kiedy konkretnie wróci,

a jest jeszcze jedna kwestia, której tu jeszcze nie podałam.

Prawdopodobnie gdzieś w lipcu blog może zostać zawieszony, a to będzie spowodowane moim wyjazdem do cioteczki do pracy, bo pojadę do Niemiec i nie wiem jak tam będzie z internetem, więc wiecie, wszystko się okaże. Jeśli tylko będę mieć internet posty, nawet sporadyczne będą.

No, ale nie o tym, spokojnie do lipca jeszcze prawie pół roku :P

A jak wam minęła sobota?


Do napisania :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz